www.pyrkiwpodrozy.com. Wszelkie prawa zastrzeżone.
pyrkiwpodrozy.com
Nasza trasa
Nasza trasa wyglądała następująco : Kuala Lumpur i okolice - Cameron Highlands - George Town - Ko Lanta - Bangkok.
Malezja i Tajlandia to dosyć łatwe kraje do podróżowania z dziećmi. Dzieci są już większe, więc nie bierzemy jedzenia. Wyszły nam dwa średnie plecaki + wózek + bagaż podręczny. W trakcie wyjazdu Alicja obchodziła 5 urodziny a Tomek miał niecałe 3 lata.
Podróż przebiegła bardzo dobrze, dzieci śpią całą noc w samolocie. W Kuala Lumpur jedziemy taksówką do wynajętego mieszkania.
Kuala Lumpur jest bardzo fajne. Mieszkamy w wynajętym mieszkanie na 19 piętrze, na 7 piętrze jest prywatny basen dla tego bloku. Wjeżdżamy na Petronas Towers, chodzimy po bazarach, zwiedzamy świątynie. No i świetnie jemy, bo jedzenie, szczególnie w foodcourtach na wolnym powietrzu jest super - malajskie, tajskie, indonezyjskie, chińskie. Dodatkowo jeździmy trochę po okolicy, między innymi do jaskiń Batu Caves.
Z Kuala Lumpur jedziemy w góry - Cameron Highlands. Podróż dosyć trudna, 4h autobusem, serpentyny w górach. Na miejscu jest chłodniej, przydają się bluzy. Kupujemy wycieczkę na pół dnia, objeżdżamy wtedy okolice zwiedzając plantacje herbaty, truskawek (to okoliczna specjalność), świątynie, park kwiatowy i kilka innych atrakcji. Same miasteczko jest bardzo przyjemne.
Jedziemy autobusem do George Town. Miasto bardzo przyjemne, klimatyczne. Jest wiele fajnych murali, chodzimy i szukamy mniej lub bardziej ukrytych obrazów na murach. Zwiedzamy dzielnicę zbudowaną na palach na morzu, zwiedzamy świątynie, wjeżdżamy kolejką na niedalekie wzgórze i podziwiamy wspaniałe widoki. Zwiedzamy fajne dla dzieci muzeum iluzji.
Leniuchowanie czas zacząć :) Lecimy lokalnymi liniami do Trang w Tajlandii, stamtąd dostajemy się na wyspę Ko Lanta. Ta wyspa to był dla nas świetny wybór - nie ma dużych hoteli, nie ma prawie wycieczek zorganizowanych, bardzo chilloutowy klimat. Dzieci siedzą w basenie i na plaży, leniuchujemy. Na jeden dzień wypożyczamy samochód aby objechać wyspę. Organizujemy przejażdżkę na słoniach - chyba najciekawsza atrakcja z wyjazdu dla dzieci.
W Bangkoku mamy 2 ostatnie dni. Zwiedzamy główne atrakcje, świątynie, ale dla dzieci największą atrakcją są przejażdżki tuk-tukiem. Z Bangkoku lecimy do domu - dzieci ponownie śpią prawie cały lot do Europy.