www.pyrkiwpodrozy.com. Wszelkie prawa zastrzeżone.

pyrkiwpodrozy.com

Powrót do Relacji

Galeria zdjęć:

 

Relacja:

Wyprawa do Indonezji IX 2014

 

 

Nasza trasa

Nasza trasa wyglądała następująco : Singapur - Yogyakarta/Borobodur/Prambanan - Lombok - Gili Air - Tirta Gangga - Danau Batur - Ubud - Sanur - Singapur. 

 

Przygotowania

Indonezja to nasz drugi wyjazd z dwójką dzieci, ale pierwszy tak daleko i do dużo biedniejszego kraju. Ze względu na alergie Tomka trzeba mu zabrać trochę jedzenia. Wyszły nam dwa średnie plecaki + bagaż podręczny + wózek. W trakcie wyjazdu Alicja miała 3,5 roku a Tomek rok i 4 miesiące.

 

Podróż

Podróż przebiegła bardzo dobrze. Wybraliśmy lot nocny, aby dzieci jak najdłużej spały. Udaje się, dużą większość lotu z Helsinek do Singapuru przesypiają, mamy też w sumie 5 miejsc zamiast 3 wykupionych. W Singapurze metrem jedziemy do hotelu. 

 

Singapur

Singapur robi na nas bardzo dobre wrażenie, jest porobionych dużo atrakcji dla turystów. Bardzo dużym plusem naszego hotelu jest bliskość hali z jedzeniem, gdzie jest ok. 100-150 stoisk z bardzo rożnorodnymi, tanimi potrawami, mniam. Zwiedzamy między innymi ogrody botaniczne z pokazem światło/dŸwięk, idziemy na ogromne koło widokowe, jedziemy na wyspę Sentosa do ogromnego oceanarium. 

 

Yogyakarta/Borobodur/Prambanan

Z Singapuru lecimy do Yogyakarty - zwiedzać. Samo miasto jest mocno tłoczne, a największą atrakcją dla dzieci jest przejażdżka dorożką. Zostawiamy niestety aparat na ławce, po pół godzinie go już nie ma więc z tego powodu wszystkie zdjęcia z wyjazdu są robione telefonem. świątynie zarówno w Borobodur jak i Prambanan są bardzo ciekawe i robią duże wrażenie. 

 

Lombok

Lecimy lokalnymi liniami na Lombok, tam od razu jedziemy na południe do Kuty. Miła wioska z dobrą plażą, turystów na razie mało ale niedługo na pewno będzie więcej. W Kucie odkrywamy, jak dobre jest indonezyjcie jedzienie - przypadkiem trafiamy do świetnej, taniej restauracji i praktycznie cały czas jemy tam. No i te świeżo wyciskane soki owocowe, pyszności. Po kilku dniach jedziemy jeszcze na jeden dzień do Senggigi w drozde na Gili Air. 

 

Gili Air

Leniuchowanie czas zacząć :) Wyspa jest malutka, nie ma na niej wiele do zwiedzania, ale ma świetny klimat. Na dwa dni wypożyczamy rowery z fotelikami dla dzieci aby objechac wyspę, wypożyczamy maskę do snorkellingu, leniuchujemy na plaży. Pobyt wydłuża nam się, szkoda wyjeżdżać. 

 

Bali

Na Bali zaczynamy od zwiedzania. Po przypłynięciu z Gili szybką łodzią od razu wynajmujemy samochód z kierowcą na 3 dni. Pierwszego dnia zwiedzamy świątynie Pura Goa Lawah (ok) oraz jedziemy do Tirta Gangga (bardzo fajne). Drugiego dnia na chwilę do Amed na plażę (średnia), następnie do bardzo znanej świątyni Pura Besakih (fajna) i na koniec w góry, nad jezioro Denau Batur. Trzeci dzień to kolejne świątynie, tarasy ryżowe i plantacja przypraw. W Ubud spędzamy 2 dni. Najciekawsze są wyjścia na wieczorne występy teatralne taneczno-muzyczne, przypadły one do gustu szczególnie Ali. Oprócz tego Monkey Forest na bliskie spotkania z małpami oraz zwiedzanie zabytków w mieście. Ostatnie 2 dni spędzamy w Sanur, na południu. Fajne miejsce, ładna plaża, miły odpoczynek na koniec.

 

Singapur

Na koniec ponownie 2 dni w Singapurze, aby trochę skrócić jednorazową podróż. Jednego dnia włóczymy sie po okolicach, drugiego jedziemy na cały dzień do zoo. Warto, jest bardzo fajnei zrobione, dużo atrakcji dla dzieci (pokaz zabaw słoni, park do zabaw wodnych). Wieczorem na lotnisko, dzieci śpią prawie cały lot do Europy i do domu. 

 

 

 

 

21 maja 2018
2014 Indonezja